Nie prowadziliśmy penetracji całej Pragi. Szczególnie że jest miastem dość rozległym. Ale na spacerze po starówce udało się nam naliczyć ok 10 antykwariatów.
W większości są dość przyjemnie urządzone (cóż urok kamieniczek ).
Ceny ciut wyższe niż w antykwariatach polskich. Przynajmniej jeśli chodzi o ksiażki które da sie porównać np. albumy po rosyjsku czy pisarzy popularnych.
Z ciekawostek udało mi się zauważyć że w użyciu praskich antykwariuszy również występują kartony po bananach.
Redakcja