Tytuł : Sprawiedliwość owiec
Filozoficzna powieść kryminalna
Wydawnictwo : Amber
Miejsce wydania : Warszawa
Rok wydania : 2006
Okładka : Twarda
Obwoluta : Nie
Stron : 264
Po "Folwarku zwierzącym" i "Wodnikowym wzgórzu" zwierząta znów przemówiły w światowym bestsellerze i powiedziały o ludziach wiecej, niż sami wiemy o sobie.
- Jeszcze wczoraj był zdrowy - powiedziała Matylda, nerwowo strzygąc uszami.
- To nie ma nic do rzeczy - zauwarzył Sir Ritchfield, najstarszy tryk w stadzie. - Nie umarł na chorobę. Szpadel to nie choroba.
Pasterz leżał w bujnej, zielonej irlandzkiej trawie obok stodoły. Leżał i ani drgnął. Owce odbywały naradę nieco dalej, prawie na skarju urwiska. Rankiem, gdy znalazły pasterza, niezwykle zimnego i zupełnie martwego, zachowały spokój i były z tego niezmiernie dumne. W pierwszym przypływie trwogi zabrzmiało oczywiście kilka rozpaczliwych okrzyków - "Kto nam teraz będzie przynosił siano?", "Wilk! Tu jest wilk!" - lecz panna Maple szybko stłumiła panikęWytłumaczyła im, że tu, na najzieleńszych i najsoczystszych pastwiskach w całej Irlandii, tylko idiota jadłby siano w środku lata, i że nawet najbardziej wyrafinowane wilki nie przebijają szpadlem swoich ofiar. Bo nie ulegało watpliwości, że to własnie szpadel sterczał z wnętrzności pasterza...
Owce postanawiają przeprowadzić śledztwo. A co będzie, kiedy odkryją, kto zabił? Wtedy będzie ... Sprawiedliwość!
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu. Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, redakcja może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.